środa, 18 lutego 2015

Dwa tygodnie bez szamponu

Witam! :D

Przepraszam, że tak długo mnie nie było, ale drugi tydzień ferii spędziłam u babci i nie miałam dostępu do internetu, a początek szkoły był dość... pracowity ;) Przetestowałam jednak mycie włosów sodą oczyszczoną po olejowaniu i wynikami podzielę się w osobnym poście.
Dzisiaj jednak chcę omówić stan moich włosów po dwóch tygodniach bez używania szamponu.

Postanowiłam jednak myć włosy tylko sodą oczyszczoną. Niby samobójstwo, ale moje włosy mają się w dalszym ciągu dobrze :D Poza tym nie myję ich już codziennie tylko co 2-3 dni (bardzo się staram wytrzymać 3 dni). Do mycia używam tak jak na początku jednej łyżki sody oczyszczonej do jednej szklanki ciepłej wody (ważne, żeby soda lepiej działała) oraz jednej łyżki octu jabłkowego do jednej szklanki wody (temperatura wody pokojowa lub troszkę zimniejsza). Na koniec mycia spłukuję włosy chłodną wodą i daję trochę olejku arganowego na końcówki. Zrezygnowałam z serum, ponieważ gdy wiążę włosy w warkocz przed snem to na końcówki nakładam odrobinę oleju, więc mam pewność, że końcówki są chronione codziennie :)

Nic więcej z nimi nie robiłam, oprócz olejowania przez drugi tydzień ferii, ale o tym jak już wspomniałam, napiszę w innym poście ;)

Ogółem stan moich włosów oceniam na dobry. Są miękkie, lśniące i się nie puszą już tak bardzo. I przestały wypadać, mimo, że nie stosuję wcierek ,co cieszy mnie najbardziej :D

Na dziś to wszystko! Trzymajcie się ciepło ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz